Wyuczona bezradność

Wyuczona bezradność to w pracy socjalnej termin oznacza stan wyuczony, wytworzony przez narażenie na szkodliwe, nieprzyjemne sytuacje, w których nie ma możliwości ucieczki lub których nie da się uniknąć. Dotyczy najczęściej osób marginalizowanych jak osoby długotrwale bezrobotne, dotknięte ubóstwem, bezdomne czy niepełnosprawne. Coraz częściej mówi się o tym, że społeczeństwa cywilizacji high tech są dotknięte tą przypadłością.

Ludzie szybko uczą się bezradności, czyli poczucia, że ich osobista kontrola wzmocnień i wpływ na sytuację jest nieefektywna. W związku z tym uczą się oczekiwać obniżonej kontroli w przyszłości.

To oczekiwanie prowadzi do:
deficytów poznawczych: człowiek przestaje rozumieć, co się w danej sytuacji dzieje, i nie potrafi przewidywać dalszego jej biegu; bardzo wydłuża się czas uczenia nawet prostych
zależności „zachowanie-wzmocnienie”
deficytów motywacyjnych: brak motywacji do działania i umiejętności angażowania się; długi czas dochodzenia do równowagi po porażce
deficytów emocjonalnych: depresja, apatia, lęk, zmęczenie, wrogość, brak agresji, utrata nadziei

Wśród negatywnych skutków wyuczonej bezradności można wymienić: trudności w uczeniu się, izolację społeczną, zaniedbanie pedagogiczne, wykorzystywanie seksualne, maltretowanie fizyczne oraz deprywację emocjonalną czyli tzw. zespół niewłaściwego wychowania dziecka. Wyuczona bezradność, wynikająca z niej frustracja i poczucie braku panowania nad własnym życiem może także powodować nadużywanie substancji psychoaktywnych, oraz popadanie w nałóg seksualny.

Stresujące zdarzenia, których nie jesteśmy w stanie uniknąć, prowadzą także do przyśpieszenia rozwijania się chorób, szybszej śmierci w domach opieki społecznej i domach starców, obniżenia wyników uczenia się u dzieci.

Człowiek uczy się bezradności w ścisłym powiązaniu z poczuciem alienacji. Istnieje pięć wariantów alienacji, których zróżnicowanie przebiega na poziomie przyczyn i konsekwencji:

bezradność wywoływana jest przez poczucie braku kontroli nad życiem i istotnymi dla życia zdarzeniami w sytuacji utraty lub nienawiązania więzi z szerszym kontekstem społecznym

brak lub utrata znaczenia osoby rodzi niezdolność do przewidywania wyników własnego i cudzego zachowania oraz sytuacji społecznych, co jest niemal równoznaczne z utratą sensu życia

zanik norm zachodzi w momencie odkrycia przez jednostkę, że normy, którymi dotychczas się ona kierowała, nie umożliwiają jej realizacji celów, potrzeb bądź wartości; jest zatem zmuszona posługiwać się obcym systemem normatywnym, co prowadzi do poczucia odseparowania

trwała frustracja potrzeby przynależności jest wyznacznikiem izolacji.
Obcość wobec samego siebie jest wynikiem blokowania przez otoczenie procesu samorealizacji, możliwości ekspresji; w tej sytuacji wyraźnie wzrasta rozbieżność między tym, jaki człowiek jest, a jaki chciałby być.

Zbieżność występowania silnych, negatywnych emocji, małej kontrolowalności sytuacji, występowania trudnych zadań, a więc powodowania trudności emocjonalnych oraz uniemożliwiania realizacji celów charakteryzuje syndrom sytuacji alienującej. Główną jej konsekwencją jest narastanie poczucia bezsilności.