Andrzej, Walenty, a może Sylwester

andrzej i walenty

Wróżby zakorzenione są w globalnej tradycji i istnieją od zarania dziejów. Na początku, przepowiadanie przyszłości zarezerwowane było jedynie dla magów, którzy – będąc na usługach swoich panów – pomagali w opracowywaniu taktyk wojennych i podpowiadali, jak powinna wyglądać wewnętrzna polityka państwa. Potem, kiedy astrologiczna sława przekroczyła mury siedzib najzamożniejszych władców – zarówno wróżby sensu stricte, jak i astrologiczne horoskopy, stały się modne i… pożądane, rzecz jasna. Każdy chciał wróżyć i każdy chciał, żeby to jemu – jakiś mag, czy domorosła wiedźma – wróżono. Tym samym, wróżby wyszły z konwencji sacrum, zaczęły być bardziej dostępne, a przez to – profanowane.

Dzisiaj, wróżymy z okazji andrzejek, karnawału czy walentynek, traktując te przepowiednie jako sposób na doskonałą zabawę i… tyle! Zapominamy przy tym, że wróżby – chociażby te andrzejkowe – zakorzenione są głęboko w naszej kulturze i dopiero od niedawna, funkcjonują jako forma rozrywki. Kiedyś, kiedyś… podchodzono do nich ze śmiertelną powagą!

Wspomniane andrzejki, wywodzą się albo ze starożytnej Grecji, albo ze szkockiej obrzędowości. Mimo, że ich geograficzne pochodzenie nie jest pewne – wiadomo, że semantyczna nazwa święta nawiązuje do postaci biblijnego Andrzeja. W wigilię obchodów dnia świętego Andrzeja – oddawano mu cześć, wróżono i modlono się o powodzenie. Andrzejki, od początku też były świętem oscylującym wokół aspektu matrymonialnego – to wtedy właśnie, w chwili przełomu jesiennego, kojarzono pary i składano ofiary w imię (ich) płodności.

Andrzejki do Polski dotarły w XVI wieku i na początku, uznawane były za święto czysto kobiece. Panowie, żeby nie czuli się pokrzywdzeni, świętować mogli w wigilię Katarzyny. Wtedy właśnie, w czasach rozkwitu rodzimego renesansu – w andrzejki obligatoryjnie wróżono. Najczęściej, przepowiednie – których wyniki traktowano z pełną powagą – miały wskazać, czy dana panna wyjdzie w tym roku za mąż i kim będzie jej wybranek. Potem, z biegiem lat (a raczej – z biegiem wieków), andrzejki ewoluowały w święto typowo hulaszcze, a ich magiczne znaczenie w postaci andrzejkowych wróżb, zostało zepchnięte na margines.

Podobnie zresztą, rzecz się miała w przypadku dnia świętego Walentego. Święto zakochanych, kojarzone powszechnie z najbardziej komercyjnym przejawem amerykanizacji, zakorzenione jest w… europejskiej, wczesnośredniowiecznej obrzędowości! W walentynki – także przepowiadano przyszłość. W związku z tym, że był to dzień łączenia kochanków – oczywistym chyba jest, że walentynkowe wróżby miały na celu pokazać, czy dana para jest sobie pisana.

A dzisiaj? Dzisiaj między jednym i drugim, wypitym za zdrowie Andrzeja drinkiem – zdarza nam się wylać wosk. Albo… i samego drinka. Bo nieodżałowane wróżby okolicznościowe odchodzą do lamusa. Bynajmniej nie przez to, że są nudne. Po prostu – wchłonęła je amerykańska komercjalizacja, na którą tak bardzo narzekamy i w której jednocześnie, tak bardzo się zatracamy.

Następny Post

Wróżby Skype

Rozwój techniki jakiego jesteśmy świadkami w ostatnich latach przyprawia niemalże o zawrót głowy. Kolejne nowinki techniczne zaskakują nas każdego dnia. Czy technika dotarła również do świata wróżb z kart tarota? Tak i to bardziej niż nam się wydaje. Wszyscy zapewne znają wróżby smsowe, które jednakże z prawdziwym wróżeniem niewiele mają […]
wrozby skype